wtorek, 24 września 2013

Sevilla maravilla

dzień dobry, prażę się w słońcu. przeniosłam swoje życie do Sevilli, a przynajmniej tę część która zmieściła się do walizki. i będę sobie żyła calutki rok w Andaluzji. i nadal w to nie wierzę i nadal tym się cieszę. chwilowo się aklimatyzuję, włóczę, próbuję, piję, szukam, błądzę, czekam, gotuję, chodzę. jak już coś znajdę to napiszę. stay tuned!