Ostatnie dwa dni zdarzyło mi się spędzić w Barcelonie. Przemierzyłam 130 kilometrów Katalonii, po to by w końcu znaleźć się w mieście, które było moim celem od dawna. Tym samym udało mi się odwiedzić już 2 z 3 europejskich destynacji, które były moim celem na ten rok. <klik> Szalone tempo zwiedzania z chwilami na chłonięcie miasta. Nocne harce na plaży zakończone utratą dobytku i poranne wizyty na komisariatach. Mnóstwo życzliwych ludzi. I cudowne świeżo wyciskane soki. I słońce, ach słońce.
Akwitania
Amelia
Au pair
Barcelona
Bécherel
Begur
bitsandpieces
Bratysława
Budapeszt
Cap Ferret
Costa Brava
Erasmus
fotografia
Francja
Hiszpania
Italy
kino francuskie
Kraków
książki
lifestyle
Lyon
Metz
Montpellier
muzyka
Paris
Podróże
Polska
Roma
Saint Malo
Saint Tropez
Sevilla
Sicily
Spain
Valence
Warszawa
Wiedeń
poniedziałek, 7 stycznia 2013
Te quiero Barcelona
wersja robocza zapisana na początku sierpnia. aktualnie odnaleziona. potrzebuję wyjechać. teraz. już! ejnoy.
Ostatnie dwa dni zdarzyło mi się spędzić w Barcelonie. Przemierzyłam 130 kilometrów Katalonii, po to by w końcu znaleźć się w mieście, które było moim celem od dawna. Tym samym udało mi się odwiedzić już 2 z 3 europejskich destynacji, które były moim celem na ten rok. <klik> Szalone tempo zwiedzania z chwilami na chłonięcie miasta. Nocne harce na plaży zakończone utratą dobytku i poranne wizyty na komisariatach. Mnóstwo życzliwych ludzi. I cudowne świeżo wyciskane soki. I słońce, ach słońce.
Ostatnie dwa dni zdarzyło mi się spędzić w Barcelonie. Przemierzyłam 130 kilometrów Katalonii, po to by w końcu znaleźć się w mieście, które było moim celem od dawna. Tym samym udało mi się odwiedzić już 2 z 3 europejskich destynacji, które były moim celem na ten rok. <klik> Szalone tempo zwiedzania z chwilami na chłonięcie miasta. Nocne harce na plaży zakończone utratą dobytku i poranne wizyty na komisariatach. Mnóstwo życzliwych ludzi. I cudowne świeżo wyciskane soki. I słońce, ach słońce.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
ohhh potrafie sobie wyobrazic co czujesz. Ja po wakacjach w Paryzu po co jakis czas mialam takie marzenie zeby wyjechac z tej mojej szarej polskiej rzeczywistosci. Barcelona musi byc piekna! Wybiore sie tam niedlugo - musze
Szkoda, ze nie dalas znac jak bylas w Bcn ;)
nastepnym razem!
Prześlij komentarz