piątek, 9 marca 2012

un petit bonheur

 Brat cioteczny numer trzy, dni trzy. Takie to małe, słodkie, kruche i niewinne. I mruży oczy jak kot. Osobiście się zakochałam.


2 komentarze:

Archistka pisze...

Śliczna glistka!

Justa pisze...

Cudnosci !!!
Oj jak ja tesknie za moimi kuzynkami !